Tytuł

Recenzja "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" Kirsty Moseley. W wolnym czasie polecamy wam, do poczytania i posłuchania.

Statystyka

Liczba odsłon 2048 oraz ocena 138. Zobacz też, studio animacji, czy mają rację.

Długość

Czas trwania w sek/min: 5m 17s


Komentarze

- Komentarze innych osób dotyczących książki, lub też zobacz, posłuchaj i sam oceń czy warto..
- Cudowna książka, lekko irytująca aczkolwiek bardzo mi się spodobała, przeczytałam ją na jednym tchu. Masz rację że bardzo przewidywalna i w pewnym momentach myśli szesnastoletniej Amer były mocno irytujące i takie nieodpowiednie że jak to ujęłaś, miałam ochote nią potrząsnąć, było wręcz zabawne. Zakończenie książki oczywiście urocze poza jej ,,wypadkiem''. Uroniłam trochę łez ze wzruszenia co świadczy że książka jest cudowna ^^ Serdecznie polecam <3
- UWAGA, BĘDĘ SPOILEROWAĆ. WIEC W RAZIE CO, NIE CZYTAJCIE XD

Dzisiaj właśnie przeczytałam tę książkę i w sumie nie wiem, co o tym myśleć. Bardzo spodobał mi się pomysł na nią ( cała ta historia). Gdy przeczytałam opis, byłam tak ciekawa, że od razu zaczęłam ją czytać.

No i... Spodziewałam się chyba czegoś lepszego. Tak jak powiedziałaś, chwilami to było tak przewidywalne i banalne, że aż miałam ochotę przestać czytać. Inaczej to sobie wyobrażałam. I teraz wiem, że nie można się nigdy na nic nastawiać, bo potem przychodzą rozczarowania. Według mnie ta historia potoczyła się za szybko. Można było bardziej rozwinąć ten początek. Już po 50 stronach Liam i Amber się całowali i w sumie wszystko było wyjaśnione mniej więcej. Więc autorka musiała potem wymyślać inne dziwne wątki. Najbardziej zdenerwował mnie ten o ciąży. Jak zwykle klasyczna wpadka. No serio? To już się robi nudne. Coraz częściej pojawia się to w książkach i naprawdę mam już tego dosyć. I gdy przeczytałam ten moment książki, miałam ochotę sobie odpuścić. Ale wytrwałam do końca. Mimo, że dalsze wątki też były tak bardzo banalne xd

Tak podsumowując. Stwierdzam, że książka zapowiadała się naprawdę świetnie, i do połowy tak było. Ale druga część już mi się mniej podobała.

btw, chcę mieć takiego własnego Liama! Jeden z moich ulubionych momentów, to ten z płatkami i śniadaniem haha. Liam taki kochany aww!
Tak to jest, czytamy o takich wyidealizowanych postaciach, a potem przychodzi szara rzeczywistość haha
- A ja... Kupiłam, przeczytałam i szybciutko się wymieniłam ;D Absolutnie nie dla mnie, trochę absurdalna, a główna bohaterka zaprzecza sama sobie <tak bezspoilerowo, nie będę omawiała szczegółów ;))>, więc bardzo szybko się jej pozbyłam. Ale... Też spędziłam przy niej miło czas, ale nigdy już do niej nie wrócę... Chociaż może dla okładki lub Liama? Who knows, who knows? :D A na kanał trafiłam przypadkiem i zostaję!
- Myślę, że się skuszę ;)
- Subskrybuję i zapraszam do mnie, stawiam pierwsze kroki z booktubem :D
- Mnie osobiście zachęciłaś! Pozdrawiam 😉
- Brzmi intrygująco! :P
I tak rozkminiam... Wygodnie Ci się trzymało tak tę książkę? :D
- Ostatnio bardzo często natykam się na tę książkę i w sumie miło byłoby zrobić sobie przerwę od fantastyki i poczytać coś lekkiego, więc na pewno po nią sięgnę :)
- Teraz mam wielką ochotę przeczytać tą książkę! Odetchnąć od tej bardzo często ciężkiej fantastyki i poczytać coś lekkiego. :)
- Książkę mam, recenzja świetna ale chyba nie dla czytelników w moim wieku.
- Super recenzja😉 zachęcająca 💕 napewno po nią sięgnę